Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wróg komunizmu i Unii Europejskiej

21 maja 2016 | Plus Minus | Irena Lasota
Władimir Bukowski: łagiernik z Cambridge
źródło: youtube
Władimir Bukowski: łagiernik z Cambridge
źródło: youtube
źródło: youtube

16 maja Władimir Bukowski przerwał głodówkę będącą formą protestu przeciwko śledztwu, które się w jego sprawie toczy. Mieszkający w Wielkiej Brytanii pisarz rosyjski został oskarżony o posiadanie i produkowanie pornografii dziecięcej. Dawny antykomunistyczny dysydent zdążył się wielokrotnie narazić Kremlowi.

Już dawno nie odbierałam takiego telefonu. – Irena? Tu Wiktor – odezwał się po rosyjsku zdenerwowany głos z nierozpoznanego numeru paryskiego. – Musimy natychmiast coś zrobić. Wołodia umrze, wiesz, jaki jest chory, a jeszcze teraz to. Ameryka zawsze mu pomagała, musisz... – Przepraszam, Wiktor, jaki Wiktor? Znam tylu Wiktorów. Wołodia? Który Wołodia? Mów wolniej, bo nie wszystko rozumiem, jak się tak szybko mówi – odpowiedziałam. – No to przecież ja, Wiktor Fajnberg. Wiesz przecież, że Wołodia Bukowski zaczął kilka godzin temu głodówkę – usłyszałam w słuchawce.

Wiktor Fajnberg to jeden z najstarszych żyjących dysydentów. Ma dziś 84 lata, jest filologiem, który w ZSRS pisał pracę dyplomową o J.D. Salingerze. W sierpniu 1968 roku był jedną z siedmiu osób, które wyszły na plac Czerwony protestować przeciwko agresji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację. (Nie należy nigdy zapominać, że dowódcą wojsk polskich był generał Wojciech Jaruzelski, mianowany na to stanowisko w kwietniu tamtego roku, kiedy przygotowywano już plany ataku). W czasie zatrzymania Fajnbergowi wybito przednie zęby, więc nie można go było pokazać na procesie. Umieszczony zatem został na cztery lata w szpitalu psychiatrycznym, gdzie był poddawany barbarzyńskim kuracjom psychotropowym. Pewnie by ślad o nim zaginął, gdyby nie lekarka Marina, która wynosiła od niego wiadomości do...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10451

Wydanie: 10451

Zamów abonament